czwartek, 10 marca 2011

let it be

wczoraj jakoś nie chciało mi sie pisać :P ogolnie to jest mega ładna pogoda i mozna juz chodzic w okularkach, chociaz ludzie sie dziwnie patrzą -.- zaraz sie zabiorę za ćwiczenie z matmy, pozniej bedzie trzeba sie "nauczyc" z niemca... chociaz i tak tego nie czaje i nie zrozumiem tak nagle. Nienawidze z nią lekcji, nic nie umiem, no nigdy w zyciu nie pogadałabym sobie z niemcem ;p wczoraj Bruno próbowal cos do mnie po angielsku gadac, Chrisu sie ciagle z niego smial, bo B. angielski jest na prawde wspaniały, haha ;p
znazłam w necie wspaniałe sukienki na bal, idealneeee, takie jakie chciałam, ale z ASOS, tak, pomarzyć sobie moge.

majne obiadosss.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zachęcam do obserwowania ;)))
Anonimy proszę o podpisywanie się :)
Na wszystkie pytania chętnie odpowiem !

Pozdrawiam serdecznie miśki :** !