czwartek, 29 marca 2012

Thursday.

Heej ;)
Mam trochę czasu więc coś wam tu naskrobię :> To co miałam już zrobić juz zrobiłam i mam czas dla siebie , czyli... niestety tutaj oznacza to tylko komputer i ludzie w taką pogodę , bo u nas wiatr i deszcz a wczoraj było tak PIĘKNIE !
W tym tygodniu mam jakoś bardzo dobry humor :) Wiosna w koncu :D W przyszłym tygodniu tylko 3 dni szkoły i swieta, pozniej 2 tygodnie szkoły i .... 2 tygodnie wolnego, czyli ferie wiosenne , podczas których mój brat zdaję maturkę ;D
W domu zrobię notkę o Tangle Teezer - notka na życzenie i możliwe że kolejny filmik o moim zdobieniu paznokci :))




a tu jedna z chyba 10 fryzur na Domiśki włosach :D wczoraj z godzinę siedziałam i się bawiłam :D

niedziela, 25 marca 2012

fryzury. FILM !

heej ! :) Piękna niedziela ! Niestety trzeba sie pakowac, nie moge sie doczekac maja <3
a tu macie wczorajsze nuy wieczorem, pozniej juz się ciemno zrobiło, wiec niezbyt dobre zdjecia :<







FIIILM !

sobota, 24 marca 2012

Paznokcie. Cieniowanie.

Heeej :)
Dzis pobawiłam sie trochę lakierami ;>>> Mam dla Was filmik jak to zrobic, ale cos nie chce się wgrac :<< Jutro spróbuje jeszcze ;)
A tak w ogole to pogoda jest wspaniała, i niech juz tak bedzie ! <3 21 stopni to jest to :D
plus od jutra(zncazy sie juz dzis tez) zaczynam plan -5kg do wakacji :D mam nadzieje, ze jak to tutaj napiszę to bede się trzymac planu :D najgorsze jest to ze w internacie nie mam moich przyrządów do ćwiczeń :<



piątek, 23 marca 2012

Stronger.

Dzieeeń Dobry, a raczej Dobry Wieczór :)
Dzis piękny dzień, nie byłam w szkole, wczoraj wróciłam do domciu :) Miałam na szczescie fałszywy alarm pewnej choroby :)
a dzis.. w południe wybrałam się na rower przy czym zrobiłam przerwę na zdjęcia :) a wieczorkiem na zakupy i niespodziewanie kupiłam wspaniałe buty + trampałki za dyszkę w PEPCO :)  wykorzystałam bon z MOHITO - 40 % :)











czwartek, 22 marca 2012

Ass back home.

No heej :) ja tak szybciutko bo zaraz spadam na lekcje :) Jakoś ten nowy trymestr leci, ale fizyka, chemia i biologiach po 8 miesiącach jest... całkowicie niezrozumiała :P ale muszę się przestawić, ciesze sie ze do wrzesnia mam spokoj z pp,matma, geografią, historią, informatyką i .. to chyba wszystko :)
zaraz spadam na niemiecki sie ponudzić, pozniej nudna chemia i angieeeelski ;)
a jutro odpowiedz z polskiego - wspaniale -.- najgorsza forma dla mnie w ciagu całego trymestru....


W poniedzialek mielismy skrócone lekcje, wiec wybrałysmy sie do Focusa :) I musze powiedziec ze... potrzebuje pieniedzy : DD wszystko odkładam na wyjazd do Francji, a tyle rzeczy mi się podoba ! :P

 muszę zakupic takie jasne spodnie jak mam na zdjeciu ;) reszta to moj strój z tamtego dnia ;)

 wiosna ! :)


sobota, 17 marca 2012

Słoneczkoo !

Wychodzić z domuu, ruszyć dupska :D TAKA PIĘKNA POGODA !


Sunny day.

Witajcie kochani !
Chyba już w caałej Polsce mamy piękną wiosne ! Wczoraj mój trmometr pokazywał około 20 stopni, pogoda akurat na rower i spacer i zabawy na podwórku z kuzynka :) Dzisiaj znowu jej pillnuje i zaraz wybiramy się przejść :)
miłego dnia życzę !:*







czwartek, 15 marca 2012

Przygoda w ośrodku zdrowia. Zdjęcia ze szkoły.

heej :)
Dzisiejszy dzień dość czybko minął, posprzątałam, pooglądałam i takie tam :) a rano... byłam na zabiegu usuwania pieprzyka z pleców. Jestem osobą bardzo wrażliwą na krew, igły, lekrzy itp. , wiec troche się bałam. Lekarz dość szybko to załatwił, trochę bolało, ale przezyłam... do czasu... kiedy wstałam z łózka w ośrodku zdrowia zaczęło mi się kręcić w głowie, usiadłam a pozniej BĘC, budze sie i widzę ze znowu leze na łóżku z nogami w górze i wszyscy się patrzą... tak, tak, zemdlałam . Podobno dostałam drgawek i takie tam :P teraz sie z tego smieje, ale wtedy nie było mi wesoło :P Odrazu po przebudzenie zapewniałam wszystkich że jest okej , ale lekarz powiedział zebym posiedziała jeszcze troche na korytarzu, tak wiec usiadłam z mama i siedziałam. I znowu BĘC, budze się a wszyscy ludzie z poczekalni stali przede mną i wylądowałam na łózku, zmierzone ciśnienie i tętno  - wszystko w porządku. Lekarz powiedział, że jestem chyba najbardziej wrażliwą osobą na takie rzeczy :P Kazał mi znowu siedzieć w poczekalni, więc posiedziałam jeszcze z mama, kazałam jej gadac do mnie , zebym znowu nie zemdlała, trajkotałam jak nie wiem co i... nie, nie, juz nie BĘC : d Juz było okej, z 15 min. posiedziałysmy i podziękowałysmy lekarzowi i wyszłysmy :P Nadal mnie trochę boli, tak ciągnie :< ale żyje :D Jutro na zmianę opatrunku i przegląd. Boję się zdejmowana szwów :< Dodam jeszcze ze tylko raz w zyciu miałam pobieraną krew ( w listopadzie ) i zrobiłam z siebie idiotkę wyrywając się :P Jezeli o to chodzi to 5 letnie dzieci są ode mnie dzielniejsze :PP a tak to nigdy nie miałam okazji być cięta, kłuta i takie tam :P
a tak w ogole to wstawię Wam pare zdjęć z mojego tygodnia w szkole i malutkich zakupów w Stradivariusie :) Lecę posteperkowac :) Papa :*