poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Berlin !

Heeej !:)
Już parę razy wspominałam o tym na blogu, ale nie zaszkodzi przypomnieć, że mieszkam w miejscowości na granicy z naszymi zachodnimi sąsiadami : Niemcami :) Mimo, że podróż do ich stolicy Berlina zajmuję mi mniej więcej godzinkę czasu to bardzo rzadko tam bywam niestety :P Ale w ostatnią sobotę postanowiłyśmy razem z mamą spędzić właśnie w tym mieście na zakupach :) Wyjazd był też takim odstresowaniem przed maturami, które już za tydzień.... Ale dziś na szczęście nie o tym :)
Nie był to wyjazd typowo turystyczny, ale raczej shoppingowy :D W sumie miałyśmy jeden cel : Primark :) Moja mama nigdy nie była, a ja miałam to szczęście być w Lonydnie ( który odwiedzę już za 50 dni AAHHHH! :D ). Tak więc wysiadłyśmy na Alexanderplatz i tam już zostałyśmy cały dzień, pierwsze pare godzin spędziłyśmy właśnie w wyżej wymienionym sklepie, a później przesłyśmy się do galerii Alex i także takiej jeden jeszcze, która była obok po drugi cel wycieczki - kolejną perełkę z firmy Mac, którą już mogłam kupić stacjonarnie, więc skorzystałam :)))))
Na razie zostawiam Was ze zdjęciami z telefonu, a przy najbliższej okazji jak znajdę troszkę czasu ( co będzie w sumie trudne, bo MATURA , a z drugiej strony trzeba też się odstresować troszkę podczas majówki :D ) to dodam haul zakupowy :)))

enjoyyyy !:)

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 
 
 snap : jagodkabawolek
 
 

sobota, 18 kwietnia 2015

Zdenkowani !

Heeej :)
Dzisiaj przychodzę do Was z produktami, które wykończyłam dostatecznie lub w jednym przypadku produkt już był dość stary i raczej nieużyteczny ....
Zacznijmy od kosmetyków pielęgnacyjnych. Na zdjęciu brakuję szamponu Babydream z Rossmanna, którego zawsze polecam, ale u mnie on bardzo często jest denkowany, więc nie pamiętam aby go gdzieś odłożyć tylko od razu leci do śmietnika :) Jeżeli chodzi o produkty, które widać na zdjęciu to każdy z nich jest świetny, godny polecenia i są moimi ulubieńcami :)
Dwa płyny micelarne : Garnier i BeBeauty - oba świetne, jeden troszkę droższy, ale za to ma większą pojemność. Wydaje mi się, że każdy je zna i 90% używających poleca :)
Żel do mycia twarzy z Vichy - używałam go przez dobre...6 lat na pewno. Za każdym razem kupowałam nowe opakowanie ( przez internet ! wychodzi duużo taniej !) i sprawdzał się idealnie :) Dopiero teraz postanowiłam zmienić na coś innego, żeby popróbować nowości, ale o tym w następnym poście :)
Tonik z ziaji - jak to tonik, ładnie myje, nie drażni mojej skóry, nie pieczę..:) To jest moje 2 zużyte opakowanie, a w użyciu jest już następne :)
Krem Effaclar Duo + - uratował moją skórę w styczniu/lutym, kiedy było z nią bardzo źle, za co jestem mu bardzo wdzięczna. Troszkę niewydajny, ale zdecydowanie działa !;)
Batiste suchy szampon - każdy zna, pewnie większość uwielbia tak jak i ja :)



 Pare produktów "kolorowych" też się znalazło...:)
Podkład True Match Loreal - świetny produkt, duuuży wybór w kolorach co jest wielkim plusem bo blade osoby też znajdą coś dla siebie :) Dobrze kryje, dobrze się trzyma bardzo wydajny, z pompką :) Ja się z nim bardzo polubiłam :)
Krem BB z Garniera - jest to produkt który jeszcze tam jest a mam go od 2013 ! :O Niestety kolor jasny jest o wieeeeeeele za ciemny dla mnie. Ale pamiętam, że latem 2013 używałam codziennie i bardzo dobrze się sprawdzał :) Jedyny jego wielki minus to okropne wylewanie się produktu z opakowania, zdecydowanie powinni to zmienić :<
Puder Stay Matte Rimmel - moje milionowe opakowanie, uwielbiam :)
Tusz Lovely Pump Up - mnie nie zachwycił, tusz jak tusz :) Może i faktycznie lepszy niż koledzy z niższych półek cenowych, ale wielkiego WOW! u mnie nie było :)

Dziękuję za poświęcenie swojego czasu, buuuziaki !

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Wielkanoc !

Dzieeeń dobry !:)
Poproszono mnie, abym dodała zdjęcia mojego domku przystrojonego na święta i stołu podczas świątecznego śniadania, ale niestety rano kompletnie mi to z głowy wyleciało i w tym roku udało mi się uwiecznić jedynie rodzinne rozgrywki w Fife i przepiękne muffinki, które zrobiła moja kuzynka :))) Były jeszcze na wzór jajek, ale niestety za późno się za to zabrałam :P Ale żeby coś się tu pojawiło to popstrykałam parę zdjęć w moim pokoju, który jak widać nie był na to przygotowany sądząc po bałaganie w tle i otwartym, zakurzonym laptopie :D:P Iiiii do tego moje aktualne paznokcie z lakierem Essie - Lovie Dovie...codziennie trzymam kciuki za ich wytrzymałość, aby nie postanowiły się połamać :D

Mam nadzieję, że święta mijają Wam w super atmosferze i spędzacie je wśród samych wspaniałych ludzi !:) Ja tegoroczne zaliczam do baaaardzo udanych :D

Buuuziaaaaaaki !:)






piątek, 3 kwietnia 2015

Wesołych !

Dooobry wieczór ! :)
Żeby tutaj tak pusto na święta nie było przychodzę tak szybciutko, aby życzyć Wam wesołych, CIEPŁYCH, spędzonych z najbliższymi świąt wielkanocnych :)))! Pogoda nie sprzyja ( wczoraj wieczorem podczas wyjazdu do lekarza jechałam przez MEGA śnieżyce... podczas tegorocznej zimy nie padał śnieg mocniej niż wczoraj na drodze... gdyby nie to, że byłam z tatą, któremu ufam jeżeli chodzi o kierowanie autem to pewnie "płakałabym" z przerażenia i błagała o to, aby zatrzymać pojazd i to przeczekać... było okropnie, a ja panicznie boję się takiej pogody...tym bardziej na drodze...), ale jestem dobrej myśli, czytałam, że już druga połowa kwietnia ma być ładniejsza...:) Mijmy taką nadzieję ! Słonko daje niezłego "kopa" motywacji do wszystkiego, a w tym miesiącu zdecydowanie się to przyda, bo do matury jedynie 32 dni ..;o

Ale wracając do przyjemniejszego tematu... spokojnych świąt, odpoczywajcie kochani !:)

I, że ponad rok czasu mnie tu nie było ( mowa o mojej twarzy :D ) to witam po długiej przerwie !:)
Buuuuuuuziaki !:)