niedziela, 4 grudnia 2011

It's time to go...

dziś wyjeżdzam wczesniej bo jade z rodzicami i ciocią i przy okazji zajedziemy do Focusa :) tak więc tak szybko piszę, bo się pakuje i za chwilkę jedziemy :)
okazało się ze w internacie mam internet w pokoju ( aaaaa ! : DDD ) , wiec mozliwe, ze bede pisac częściej, ale nic nic obiecuje... mam do nadrobienia cały tydzien, wiec musze dac z siebie 200 % + czeka mnie odpowiedz z polaka na pewno, wiec bedzie do dupy, dla mnie osobiscie jest to najgorsze w całym trymestrze... :<
Trochę się boje jechac, boje sie ze znowu przyjdzie gorączka, a wtedy juz na pewno szpital... i dowiedziałam się ze moja kuzynka, któy mieszka pare pokoi dalej jedzie z gorączką, dostałam zakaz widywania się z nią od mamy :PP Nie chce isc do szpitala, a musze chodzic do szkoły, nienawidze tego.
juz się z Wami zegnam, chociaz chetnie bym sobie jeszcze popisała, lece dalej się pakowac, pa :*



2 komentarze:

  1. A to się w internaciku mieszka. Fajnie. Ja z koleżankami wynajmujemy małe mieszkanko. Jest zabawnie. Która klasa?

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny blog zapraszam do mnie <333

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do obserwowania ;)))
Anonimy proszę o podpisywanie się :)
Na wszystkie pytania chętnie odpowiem !

Pozdrawiam serdecznie miśki :** !