sobota, 29 października 2011

someone like you.

nie mam dziś humoru, wzięło mnie na wspomnienia, wpomnienia z wakacji, wspomnienia z dawnych lat. Kompletnie sobie zepsułam wieczór. Wiecie co, bardzo dużo oddałabym za czarodziejską różdżkę, który by cofnęła czas, najlepiej do maja-czerwca, wszystko by może bylo okej i na dodatek przeżyłabym wakacje jeszcze raz...
W przyszłym tygodniu czeka mnie najważniejszy, dla mnie, test wyjściowy - z angielskiego. Nie chcę się chwalić, ale jestem raczej jedną z lepszych osób w grupie, pani mnie chyba lubi więc chcę zachować poziom, musi być dużo. Jeden test mam za sobą - niemiecki, ale to mega luuuz. Juz dawno zdałam. Najgorzej bedzie z histą, nienawidze, nienawidze, nienawidzę. Jeezu, już niedługo koniec trymestru <3 Ale przedtym czeka mnie niezłe wkuwanie. Wish me luck !







1 komentarz:

Zachęcam do obserwowania ;)))
Anonimy proszę o podpisywanie się :)
Na wszystkie pytania chętnie odpowiem !

Pozdrawiam serdecznie miśki :** !