wtorek, 12 kwietnia 2011

jest okropnie, nawet gorzej niz okropnie. Sama nie wiem po co to wszystko pisze, ale musze. Wstałam, budziłam sie co 5 min. i spoglądałam na zegarek, w końcu sie podniosłam i poczułam ze to ten dzien, jeden z tych dni od których zalezy moja przyszlosc. Cholernie sie bałam. W szkole jakos chyba mało osob sie stresowało, mówiło sie tylko o tym. Weszlismy na sale ( usiadłam przy oknie, czyli zamarzałam ) i dostalismy te cholerne testy. I zaczęła pani K. " to najwazniejszy egzamin w Waszym zyciu" i wtedy po prostu myslalam ze sie juz popłacze, miałam łzy w oczach, no, ale przeciez nie moglam sie poplakac jak jakis debil na srodku sali piszac ten posrany test ... tego jak sie czulam piszac go wole nie opisywac, z kazdym zadaniem było coraz gorzej. Minęło 40 min i wyszła pierwsza osoba, zaczelam sie stresowac coraz bardziej. Nie mialam pomysłow na argumenty , w ogole, wszystko wylecialo mi z głowy. Czulam, ze nic nie wiem...Pozniej zaczely wychodzic kolejne osoby, co 5 min. spogladalam na zegarek, bylo coraz mniej czasu a ja nadal nie mialam rozprawki.. Zaczelam pisac, zapomniałam o wszystkim, nie wiedzialam o czym pisze, bałam sie ze nie zdąrze. Całkowicie zawaliłam - znowu. W domu jak robiłam te testy traciłam około 3-5 pkt z tego co moglam sobie sama wyliczyc, ale jak jestem na tej sali i jest tak odswietnie i galowo to jest ogromny stres przez co wszystko zapomninam. Pamietam, wyszłam o 10.54 . Wszyscy byli wkurzeni. Szybko poszłam do domu... Zadzwoniła mama i zaczelam jej płakac w telefon. Czułam sie okropnie i nadal tak sie czuje. Cały dzien przeplakałam robiac testy mat przy. I co ? z kazdego miałam okolo 44 pkt, najmniej 42, najwiecej 48. a jutro jak bedzie ? pewnie to samo, wszystko wyleci mi z głowy. Jestem zmeczona, chce isc spac, wygladam jak zombie dlatego zdjec nie ma. a musze jeszcze sobie powtorzyc. Nie wiem co bedzie jak sie nie dostane. Na prawde nie mam pojecia.

4 komentarze:

  1. nie ma co się przejmować ;)
    Będzie dobrze :>>

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przejmuj się Maleńka, liczyłaś sobie pkt z zamkniętych ? Jestem pewna,że nie jest aż tak źle jak mówisz, a za kilka miesięcy będziesz już w wymarzonym liceum, i nie mówię tego bez przyczyny, przechodziłam przez to dokładnie rok temu i jak widać wszystko się ułożyło - z Tobą również tak będzie.
    Połóż się wcześniej a jutro będzie z pewnością lepiej :*

    OdpowiedzUsuń
  3. najważniejszy egzamin? hahahhahahahahah zobaczymy jak przyjdzie czas na maturę

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja pisałam w tym roku próbne, bo na drugi rok mam z nowej podstawy programowej. I wiesz co, Ci co się przejmowali i uczą się o wiele lepiej ode mnie mieli mnie punktów niż ja! Więc po prostu spróbuj się toche wyluzować, weź gorącą kąpiel, połóż się wcześniej a egzamin z języków przynajmniej pójdzie ci na pewno dobrze! :)

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do obserwowania ;)))
Anonimy proszę o podpisywanie się :)
Na wszystkie pytania chętnie odpowiem !

Pozdrawiam serdecznie miśki :** !