sobota, 11 lutego 2012

Lazy day.

Dzień spędziłam na odrabianiu zaległości w serialach i takich tam innych rzeczach, mało ważnych... (; Jutro bardzo mozliwę, że wybiorę się na sanki z moją Wikusią :) Miała być kreatywniejsza notka, tak więc pokazuję Wam update moich kosmetyków, których używam przy porannym ogarnianiu się : ) Pokazuję tylko kolorówke, poza tym jest jeszcze pilęgnacja cery przed oczywiście :)

Podkład , który jest stary jak świat, ale wróciłam do niego, bo juz nie wytrzymywałam z Lirene, a nie chciałam kupować następnego ;) I jest całkiem okej, jedyne co mi przeszkadza to kolor, ale przezyję :)
Hakuro H51
 Następnie korektor Maybelline, żeby nie wyglądać jak zombie ;>
 Pudrujemy, pudrujemy... Juz 2 opakowanko ;)
Pędzel w Rossmana, pewnie wiecie o który mi chodzi ;>
 Nowy nabytek - róż w musie, juz go kocham ;>
 i róż z essence, lecz ja go uzywam jako bronzer ;)
Pędzelek z essence ;)
 I 2 tusze (nigdy nie uzywam jednego ;p) ... Z astora, który okazał się duuużo lepszy od Collosala  i oczywiście cudeńko od essence ; D
 i moje paznokcie :) Wybaczcie za niezbyt piękne wykonanie, ale jakoś tak wyszło, pozniej jeszcze nałozyłam 2 warstwę ;) Musiałam ostatnio śćiąć moje dłuuuugie paznokcie, bo nauczycielka od wf się czepiała, teraz czekam aż odrosną :)

i... :>>>>> prezencik od ROMWE <3

Paa, kochane, miłej nocki :*

2 komentarze:

Zachęcam do obserwowania ;)))
Anonimy proszę o podpisywanie się :)
Na wszystkie pytania chętnie odpowiem !

Pozdrawiam serdecznie miśki :** !