Kiedyś ktoś poprosił mnie, abym napisała w jaki sposób tuszuję rzęsy i co nieco o nich :) Tak więc nadszedł weekend kiedy mogę się tym w spokoju zajać :) Moje tuszowanie rzęs nie jest niczym odkrywczym :)
Od około 2 klasy gimnazjum stosuję codziennie zalotkę i nie wobrażam sobie malowania rzęs bez zalotki. I ani mi rzęsy nie wypadają, ani mi ich nie wyrywa i ja już się przyzwyczaiłam :) Kupiłam ją laaata temu w Piotrze i Pawle za około 11 zł i nadal żyję :) Myśle że już jakos 4,5 roku ją mam :)
Po drugie : grzebyk z Inglota . Używam od około listopada, kupiłam na allegro za śmieszne pieniądze i bardzo się przydaje :) Niektóre maskary strasznie sklejają rzęsy, ale to już mi nie przeszkadza od kiedy mam grzebyk :) Lecz trzeba uważac bo jest BARDZO ostry.
Po trzecie : odżywka z Eveline. Bardzo się z nią polubiłam, dużo lepiej nakłada mi się tusz na nią niżeli gołe rzęsy.
I po czwarte : TUUUSZ ! No raczej, nie ?:) W tej chwili nowość od Maybelline, dobrze się spisuję ale nadal szukam ideału, który podkreśli perfekcyjnie moje rzęsy.
A moje rzęsy ? Są dość długie, ale bardzo rzadkie. Czasem mają bardzo dobre dni, czasem dni do dupy.
Używam sporadycznie olejku rycynowego. Strasznie nie lubię go mieć na rzęsach, ale czasami to przeboleję :)
Od około 2 klasy gimnazjum stosuję codziennie zalotkę i nie wobrażam sobie malowania rzęs bez zalotki. I ani mi rzęsy nie wypadają, ani mi ich nie wyrywa i ja już się przyzwyczaiłam :) Kupiłam ją laaata temu w Piotrze i Pawle za około 11 zł i nadal żyję :) Myśle że już jakos 4,5 roku ją mam :)
Po drugie : grzebyk z Inglota . Używam od około listopada, kupiłam na allegro za śmieszne pieniądze i bardzo się przydaje :) Niektóre maskary strasznie sklejają rzęsy, ale to już mi nie przeszkadza od kiedy mam grzebyk :) Lecz trzeba uważac bo jest BARDZO ostry.
Po trzecie : odżywka z Eveline. Bardzo się z nią polubiłam, dużo lepiej nakłada mi się tusz na nią niżeli gołe rzęsy.
I po czwarte : TUUUSZ ! No raczej, nie ?:) W tej chwili nowość od Maybelline, dobrze się spisuję ale nadal szukam ideału, który podkreśli perfekcyjnie moje rzęsy.
A moje rzęsy ? Są dość długie, ale bardzo rzadkie. Czasem mają bardzo dobre dni, czasem dni do dupy.
Używam sporadycznie olejku rycynowego. Strasznie nie lubię go mieć na rzęsach, ale czasami to przeboleję :)
Buuuziaki !:*
Ja używam już prawie miesiąc olejku rycynowego i wcale mi on nie przeszkadza. :)
OdpowiedzUsuńŁadnie podkreśla ten tusz, ale chyba troszkę skleja. ;)
piękne rzęsy, masz prześliczny kolor oczu!
OdpowiedzUsuńświetne te rzęsy po pomalowaniu :)
OdpowiedzUsuńja używam jedynie mascary i ona mi wystarcza :D
zapraszam na mój nowy blog - http://lifexlines.blogspot.com/
pozdrawiam, Vereeben :)
Przepięknie wytuszowane rzęski. Też szukam idealnego tuszu i znaleźć nie mogę :(
OdpowiedzUsuńJakie piekne oczy *-*
OdpowiedzUsuńteż nie wyobrażam sobie malować rzesy bez zalotki :)
OdpowiedzUsuńśliczne oczyska;D pomalowane wyglądają jak milion dolarów:D
OdpowiedzUsuńChyba muszę skusić się na zalotke!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
jakie niebieskie te twe oczka ! Śliczne <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zastanawiam się nad zakupem jakieś dobrej odżywki:D
OdpowiedzUsuńfajny post!
fajny efekt!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne masz oczy :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że ja nie muszę używać żadnych zalotek i droższych tuszów, chociaż tyle, jeśli chodzi o rzęsy :D
poslejane troche ;c ale ladnie <3
OdpowiedzUsuńPrzepiękne oczy <3
OdpowiedzUsuńja z natury mam długie i ciemne rzęsy :)
OdpowiedzUsuńśliczny efekt :)
OdpowiedzUsuńHmm.. w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak kupić zalotkę i grzebyk z Inglota, a może moje rzęsy w końcu będą jakoś wyglądały (mam nadzieję). :)
OdpowiedzUsuńPiękne masz oczy!
lubię taki wygląd rzęs :)
OdpowiedzUsuńoczy masz przecudowne ; 3
OdpowiedzUsuńmozesz dac jak malujesz eyelinerem ; )
www.hollyshiit.blogspot.com
Ja nadal szukam idealnego tuszu i jeszcze takiego nie znalazłam :(
OdpowiedzUsuń