Na drugi dzień mieliśmy zaplanowaną dłuuuugą podróż z Wenecji do Rzymu przez Loreto i Asyż ( Asyż nie wyszedł w ten dzień, ale tam wróciliśmy pozniej :) ). Było to bardzo długa podróż, cały dzień w autobusie przez co humory troszkę się pogorszyły... Dla mnie była też dość stresującą, ponieważ Włochy to raczej górzysty kraj, a ja mam lęk wysokości i co chwilę siedziałam ze spuszczoną głową w dół aby nie widzieć tych zapadlisk obok :) W końcu dotarliśmy do Loreto , gdzie spędziliśmy mało czasu. Wdrapaliśmy się jedynie do góry aby zobaczyć Bazylikę Loretańską, bo na polski cmentarz wojenny nie starczyło czasu.
Był to ciężki dzień, na dodatek sprawy z wychowawcamy z wycieczki nie miały się zbyt dobrze, nie traktowali ludzi fair , jedynie jeden opiekun był normalny, miły i robił to co do niego należało czyli pilnował a nie wychowywał. Oraz zostałam rodzielona z dziewczynami po pokojach na 2 noce, co też nam się nie spodobało, ponieważ jechałysmy ram razem i razem chciałysmy pozostać. Każdą zaczęła boleć głowa i jedyne co chciałyśmy to wrócić do domu. Jak dotarliśmy na miejsce szybko poszłyśmy spać aby rano się obudzić i razem pojechać do stolicy - Rzymu. :)
Był to ciężki dzień, na dodatek sprawy z wychowawcamy z wycieczki nie miały się zbyt dobrze, nie traktowali ludzi fair , jedynie jeden opiekun był normalny, miły i robił to co do niego należało czyli pilnował a nie wychowywał. Oraz zostałam rodzielona z dziewczynami po pokojach na 2 noce, co też nam się nie spodobało, ponieważ jechałysmy ram razem i razem chciałysmy pozostać. Każdą zaczęła boleć głowa i jedyne co chciałyśmy to wrócić do domu. Jak dotarliśmy na miejsce szybko poszłyśmy spać aby rano się obudzić i razem pojechać do stolicy - Rzymu. :)
A taki był plan wycieczki aby mniej więcej Wam to przybliżyć :) Wenecja ->Loreto->Rzym->Asyż->Wenecja->Polska. :)
Buziaki :*** ! Jutrzejszy wpis będzie z mnóstwem zdjęć i myślę, że będzie najciekawszy ze wszytstkim bo taki też był ten dzień :)
Kolejna porcja wspaniałych zdjęć:) A.
OdpowiedzUsuńa tu nie byłam :) dzięki za zdjęcia ! :)
OdpowiedzUsuńile byłyście w Rzymie ?
Tez bylam w Rzymie i Loreto i to po kilka razy ;) Mieszkam jakies 100 km od Loreto ^ ^
OdpowiedzUsuńwspaniale! ja też chcę do Włoch :) haha
OdpowiedzUsuń+ Sprzedaż ubrań z ROYAL FASHION u mnie na blogu :)
świetnie tam ;o
OdpowiedzUsuńPięknie ; )
OdpowiedzUsuńWow zazdorszczę :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńŚwietne tło, piękne zdjęcia i Ty :3 naprawde solidna praca na blogu ;3 Zapraszam też do siebie, mam nadzieję, ze mój blog również się spodoba :)
OdpowiedzUsuńZapraszam też do udziału w konkursie który aktualnie odbywa sie na moim blogu: http://podarta.blogspot.com/2013/01/styczniowa-loteria.html
ale zazdroszczę! :)
OdpowiedzUsuńnice trip!
OdpowiedzUsuńthanks for the love hon, I'm following you now!
A
xx
http://epiquemoi.blogspot.com
Już nie mogę się doczekać kolejnego :)
OdpowiedzUsuńMoje kochane Włochy <3
aaa <3
OdpowiedzUsuń