poniedziałek, 12 grudnia 2011

Brak humoru.

Jak juz w samym tytule widzicie nie mam dzis humoru, chociaz jeszcze za dnia go miałam, nie lubie tych wieczorów tutaj kiedy leze na łózku i gapie sie w komputer, wtedy sie wiecej mysli... o domu, o przeszlosci o wszystkich podjetych decycjach... Cieszcie sie ze siedzicie w swoim pokoju, spicie w swoim łóżku a nawet z tego ze macie własna toaletę ...Sama juz nie wiem czy zaluje wyboru szkoły czy nie, sa takie dni kiedy strasznie, ale to strasznie tesknie za domem, rodziną... wszystko i wszyscy mnie irytują, chciałabym poprostu pobyc sama, a tu to jest niemozliwe... Tęsknie za czasami gimnazjum, nawet bardzo. Dziekuje za wysłuchanie ( przeczytanie ) tych żali... Nie mam dzis humoru, jest do DUPY. Do widzenia. Do jutra, raczej juz bede miała lepszy humor... poniedziałki są  najgorsze.
Autor: o

9 komentarzy:

  1. Katsuumi12 grudnia 2011 19:19

    Oby się polepszyło :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Aleksandra S.12 grudnia 2011 19:55

    też miewam takie dni, ale przejdzie, w końcu uświadomisz sobie, że jednak był to dobry wybór :) Buźka.

    OdpowiedzUsuń
  3. jadenails12 grudnia 2011 19:56

    Jestem z Tobą! Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  4. emka12 grudnia 2011 20:07

    ostatnio też mam takie dni złego humoru. Będzie dobrze ! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy12 grudnia 2011 20:27

    Jadzia myśl że już zaraz piątek, potem tylko pon, ten wstrętny test z matmy, mam nadzieję jakaś normalna wigilia nam wyjdzie i do domciu na prawie 3 tygodnie, będzie dobrze, SMILE bo zaraz tam wyślę Krystiana! ♥
    Ziuta ; )

    OdpowiedzUsuń
  6. Natalia Klich12 grudnia 2011 21:09

    Widzę, że nie tylko ja się smucę ostatnio. Jednak moje smutki wydają się być błahe. I doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Trzymaj się :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fabrizia Spinelli13 grudnia 2011 09:25

    Thank you so much for your sweet comment!! Of course I follow you back!But can you please check if you're really following me, because I can't see you in my followers list!
    Come back soon to visit my blog, I'll be waiting for you!!

    Cosa mi metto???

    OdpowiedzUsuń
  8. Jagoda B.13 grudnia 2011 12:00

    dzieki Ziuta :*

    OdpowiedzUsuń
  9. aleXandra16 grudnia 2011 19:17

    wiem coś o tym, też byłam w takiej sytuacji:) Masz dużo racji, sama nauczyłam się bardziej doceniać to co mam :) Na pocieszenie powiem ,że na początku jest trudno, później się przyzwyczaisz ;)

    http://karmellove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do obserwowania ;)))
Anonimy proszę o podpisywanie się :)
Na wszystkie pytania chętnie odpowiem !

Pozdrawiam serdecznie miśki :** !

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)