Wieeelkie pakowanie !
Boje sie ze sie nie zmieszcze :P Musze jeszcze jakos wepchnac torby, ale nie wiem czy mi sie to uda... :P Prawie juz ogółem skończyłam, no, ale własnie... prawie :P Jutro jeszcze te rzeczy musze wpakowac, ktorych jutro jeszcze uzyje :P
Ciuchy
Boje sie ze sie nie zmieszcze :P Musze jeszcze jakos wepchnac torby, ale nie wiem czy mi sie to uda... :P Prawie juz ogółem skończyłam, no, ale własnie... prawie :P Jutro jeszcze te rzeczy musze wpakowac, ktorych jutro jeszcze uzyje :P
Ciuchy
bielizna
bluzki na ramiączka
dłuższe bluzki, bluzy ( mam ich troche mało, bo jak juz kiedys wspominałam, dopiero na wiosne zaczełam kupowac swoj rozmiar, wiec jeszcze nie nazbierałam dosc długich bluz )
spódniczki, spodenki, spodnie
kombinezon, sukienki ( potrzebne beda, bo bedzie bal i takie tam )
pidżama
buty + baleriny, ktore bede miala na sobie
kosmttyki:
musialam przelać tą odżywke z avonu do tego małeg obok, bo mi sie rozwaliło opakowanie :<
pędzle
które są już tu :
w tej kosmetyczce trzymam bizuterie i leki + perfumy i myjke, bo gdzie indziej mi sie nie zmiesciły ;p
myjka
a te dwie rzeczy do opalania nigdzie sie nie mieściły, wiec musiałam je wziac do torebki ;p
moje lekarstwa, niestety mam problemy z żołądkiem na wyjazdach... :< a ibuprom wziełam na wszelki
rzeczy które są w torebce i jeszcze ksiazka do tego doszła
a tu juz wszystko popakowane, walizke pokaże Wam jutro :)
lakierki
musi leżec luzem w walizce bo nigdzie sie nie miescił :P
kosmetyki ( kolorówka )
dzis cały dzień chodze w mojej domowej pidżami, czyli zwykłej bluzce, i jestem nieogarnieta w ogoooole ;p zdjecie w lusterku, ktore biore ;)
rano spakuje :
i torebka która biore, chciałabym jeszcze wziąć ta ktora dostałam na urodziny i jeszcze zwyklą czarna, ale sie chyba nie zmieszcza :<
DIY
a tu macie moje diy :)
tak sie trudziłam i trudziłam a i tak nie było rowno, po ty zdjeciu jeszcze wyrównywałam ;p
a tu macie zakup mojej mamyy :)
z 30 euro na 7, wspolczuje tym którzy dali za to 30 euro... :P
Sporo tego bierzesz ;).
OdpowiedzUsuńDobrze, że oświadczasz wszem i wobec, że cierpisz na zaparcia. Na pewno ktoś uzna to za odwagę, ja natomiast uznaję to za "mała" kompromitację. Naprawdę uwierz mi, nie musisz tu pisać o wszystkim, (co kogo obchodzi "że kupiłaś gumę do żucia"). Apeluję!! jako czytelnik, zrób coś z tym wypisywaniem o bzdurach. No chyba, że z założenia chcesz żeby się z Ciebie śmiali :D. Pozdrawiam- starsza koleżanka.
OdpowiedzUsuń