Witajcie, po 2 dniowej przerwie ; d ogólnie u rodziny było okeeej ; ) łikend sobie zleciał ;d
104 dni, 104 dni. przezyje. musze, mam nadzieje, ale musze.
aaaa, juz mamy wszystko zaplanowane, tylko kurde w dupe ja pierdziele Agata nie jedzie, bo jej babcia nie pozwala -.- nie czajeee. Widzimy sie z Mari tak rzadko, ale jej babcia mówi ze to na 'wriackich papierach' ... taaa.
ale ogólnie to jedziemy z Niki o 8.00 do Zielonej, bedziemy tak ok. 10.00 ; ) o 12.30 mamy zaplanowany NINE pozniej KFC i po sklepach i do Mari ;d aaaaaaaaaaaaaaaaaale bedzie fajnie ! jutro do miasta, musze zakupic gazete , wywowalac zdjęcia iii... sie jeszcze zobaczy ;d
i jeszcze do IHR, ale to musze z Agata pojsc ; D ;*
a tu macie takie zdjęcia z łikendu ;d
bliźniaki ;) Filip i Olo ;) (Górki Not.)
taa, graliśmy w Scrable, oni maja 10 lat i juz takie słowa znaja ;d ;p
a tu takie cos ; d
Tu jest Pakuś ; ) Z Bledzewa. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do obserwowania ;)))
Anonimy proszę o podpisywanie się :)
Na wszystkie pytania chętnie odpowiem !
Pozdrawiam serdecznie miśki :** !