Dobry wieczór !:)
Dzisiaj przychodzę do Was z moimi 5 ulubionymi pędzlami do twarzy i oczu :) Chodzi mi głównie o sam rodzaj pędzla, ale uważam, że firma jednak też jest ważna. Wolę wydać parę złoty więcej i mieć świetnej jakości pędzel, który będzie służył mi lata (moj ulubiony do podkładu mam od 2011 roku), niż kupić zestaw w tej cenie na pare miesięcy, no i powiedzmy sobie szczerze, że na pewno nie są tak milusie w dotyku co za tym idzie przyjemniejsze w używaniu :)
Jeżeli chodzi o moją mini kolekcję pędzli to pochodzą one głównie od takich firm jak Hakuro, Zoeva i Real Techniques i to właśnie te firmy polecam najbardziej, bo wiem, że na pewno nikogo nie zawiodą :)
Pierwszy rodzaj to pędzel skośny do różu/bronzera i czego sobie tylko wymyślicie :) Ja posiadam 3, 2 z włosia naturalnego i 1 ze sztucznego :) Nie widzę wielkiej różnicy, wszystkie uwielbiam tak samo i używam głównie do różu, ale czasami zdarzy mi się nimi także wykonturować twarz czy utrwalić korektor pod oczami :)
Na zdjęciu widać Hakuro H21 i Zoeva 127( złota kolekcja, którą BARDZO polecam)

Dzisiaj przychodzę do Was z moimi 5 ulubionymi pędzlami do twarzy i oczu :) Chodzi mi głównie o sam rodzaj pędzla, ale uważam, że firma jednak też jest ważna. Wolę wydać parę złoty więcej i mieć świetnej jakości pędzel, który będzie służył mi lata (moj ulubiony do podkładu mam od 2011 roku), niż kupić zestaw w tej cenie na pare miesięcy, no i powiedzmy sobie szczerze, że na pewno nie są tak milusie w dotyku co za tym idzie przyjemniejsze w używaniu :)
Jeżeli chodzi o moją mini kolekcję pędzli to pochodzą one głównie od takich firm jak Hakuro, Zoeva i Real Techniques i to właśnie te firmy polecam najbardziej, bo wiem, że na pewno nikogo nie zawiodą :)
Pierwszy rodzaj to pędzel skośny do różu/bronzera i czego sobie tylko wymyślicie :) Ja posiadam 3, 2 z włosia naturalnego i 1 ze sztucznego :) Nie widzę wielkiej różnicy, wszystkie uwielbiam tak samo i używam głównie do różu, ale czasami zdarzy mi się nimi także wykonturować twarz czy utrwalić korektor pod oczami :)
Na zdjęciu widać Hakuro H21 i Zoeva 127( złota kolekcja, którą BARDZO polecam)

Następnie flat top do podkładu :) Od kiedy w 2011 roku kupiłam własnie ten pędzel nigdy nie nałożyłam podkładu palcami :) Jest to staruszek, ale bardzo go lubię. Po tych paru latach faktycznie włoski wypadają, ale nadal jest mocno zbity i praktycznie jego "łysienie" nie jest odczuwalne :D
Hakuro H51
Pędzel do pudru. Kiedyś próbowałam stosować różne puszki czy takie mięciutkie gąbeczki, ale uważam, że pędzel daje nam dużo bardziej naturalny efekt :) Mój pędzel ma już ponad 2 lata i nadal sprawdza się idealnie.
Real Techniques Powder Brush
Teraz czas na pędzle do oczu.
Jako pierwszy - najcudowniejszy 227 od Zoeva, posiadam 2 takie same i wiele razy wystarczają mi one, aby wykonać cały makijaż oczu. Do nakładania cienia, do blendowania, do rozjaśniania...nadaje się do wszystkiego i świetnie się nim pracuję :)
Zoeva 227

Wcześniejszym pędzlem można zrobić praktycznie wszystko, ale chciałam dołożyć jakiś jeszcze do oczu i wybór padł na troszkę bardziej zbity pędzel, aby precyzyjniej podkreslac dolną powiekę lub rozcierać kredkę. Mając takie dwa pędzle nie sądzę, żeby ktoś kto chce mieć jedynie te najpotrzebniejsze pędzle ( a nie tak jak ja wszystkie pędzle świata... :D) narzekał na brak narzędzi przy makijażu oczu :)
Zoeva 231
Buuuziaki ! Miłego dnia/wieczoru !;)