czwartek, 30 grudnia 2010

:)

nie chce robić podsumowania na fbl, bo to, że wchodzi na niego moja nauczycielka mnie przeraża i nie moge zbytnio pisać, choc i tak czsami pisze a na nią mam wysrane. No, a więc , jakby tak popatrzec co najlepszego sie zdarzyło to chyba wiadomo, że to ze mam lustrzanke i cała moja przygoda z fotografią. 22 luty był wspaniałym dniem w którym do moich rąk trafiła wspaniała lustrzanka, która chcialam od bardzo, bardzo dawna.W tym samym roku udało mi się zdobyć obiektyw do niej i rózne inne potrzebne rzeczy. Mam dużo ludzi zapisanych na zdjęcia, wolny termin w tej chwili to dopiero 22 marzec. Dużo ludzi wie, że robie zdjęcia i podobaja im sie i chwalą mnie, z czego jestem strasznie zadowolona :) Poznałam pełno nowych ludzi, dzięki temu że robie zdjęcia. Myślę, że przełamałam swoją nieśmiałość z lat dzieciństwa przez to i z czego jestem zadowolona. I tak myśle jeszcze czy we mnie się coś zmieniło i chyba nie... Sama nie wiem. Niestety moje postanowienia na rok 2010 nie zostały spełnione. Mam nadzieje ze rok 2011 będzie inny i wkoncu zrobie to co sobie postanowie. A w szkole ? Sama nie wiem, jezeli chodzi o nauke jest chyba tak jak było, pasek był, teraz tez musi być. A jezeli chodzi o klase, to chyba jest lepiej niż było, jestesmy ze soba coraz blizej, ale niestety nasze roztsanie nadchodzi wielkimi krokami i moze jest dopiero zima, ale zanim sie obejrzymy będzie już koniec roku i będzie trzeba się rozstać. W tym roku odbyla się wspaniała wycieczka do Lubniewic, z samymi dziewuchami, było nas mało więc było tak przytulnie. Całe dnie opalania i leżakowania na molu. Bylo PIĘKNIE. Później wakacje - Dąbrowice, to chyba najlepsza część wakacji, było poprostu wspaniale, najlepiej z tych 3 razy jak tam byłam. Jestem już starsza, zaczęli inaczej mnie traktować, sama też już inaczej se zachowuje i, no, nie da się tego opisać jak tam jest serio. Uwieolbiam tam być, oni wszyscy są tacy kochani. Co jeszcze było w wakacje ? ah, tak - morze. w Tym roku spędzone w Pustkowiu, chociaż zawsze tam jestem. Kocham to miasteczko i znam je na pamięć. Było całkiem fajnie, chociaż mogloby być lepiej gdyby nie moja choroba czy jakies inne gówno. Hmm... sama już nie wiem co się jeszcze wydarzyło.a ! urosłam, haha ;d niewiele ale zawsze coś, chciałabym jeszcze tak chociaz 5 cm ;d I mam nowego wspaniałego kotka - Ninje, którego wszyscy kochają i mówia jaki to on jest wspaniały ;d zaczęłam oglądać pełno blogów i kanałów na YT na temat kosmetyków i makijażu. Ah, jeszcze wspomnę o tym że ten rok spędziłam z moją rodzinką i kochana Gatą, mam nadzieje że przyszły też taki bedzie, a liceum nas nie rozłączy. I coś mi się wydaje, że 2011 bedzie trudnym rokiem, bardzo trudnym, w którym będe musiała podjąć bardzo ważną decyzję w moim życiu... Chociaz juz ja podjęłam, czasami myśle ze LO w Słb byłoby lepszym rozwiązaniem... Nie chce tego, jeszcze nie chce podejmować tej decyzji. A jutro zapowiada się wspaniały dzień, wszystkim Wam życzę udanego sylwestra :) Dobranoc <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zachęcam do obserwowania ;)))
Anonimy proszę o podpisywanie się :)
Na wszystkie pytania chętnie odpowiem !

Pozdrawiam serdecznie miśki :** !